sobota, 23 sierpnia 2014

Rozdział 35 - Pakowanie rzeczy

* Malwina *
Zachwycałam się naszym pięknym domem. Tomek zaprowadził mnie do środka i obejrzałam wszystkie pomieszczenia. Nasze lokum było już w pełni wykończone i czekało już tylko na mieszkańców.
 - Nie wiem jak mam Ci dziękować - rzuciłam się Tomkowi na szyję.
- Wystarczy, że będziesz moją żoną i urodzisz mi dziecko. Nie potrzebuję niczego więcej do szczęścia - mój narzeczony uśmiechnął się szczerze.
-To teraz tylko trzeba jakoś to wytłumaczyć mojej mamie- powiedziałam.
-Nie martw się twoja mama na pewno zrozumie- chłopak pocałował mnie w czoło.- Muszę pilnie zadzwonić- odpowiedział i odszedł a ja podeszłam w kierunku Miśki:
-Jak ci się podoba nowy dom?- spytała blondynka.
-Jest genialny!- krzyknęłam z entuzjazmem. - Mam nadzieję, że będziesz nas często odwiedzać.
-Oj tak łatwo się mnie nie pozbędziecie- wybuchłyśmy obie niekontrolowanym śmiechem. Jak na zawołanie pojawił się chłopak:
-Wszystko załatwiane zadzwoniłem do ekipy i jak się wszystko uda to już w tym tygodniu zamieszkamy w tym domu-odrzekł
-Przytuliłam się do Tomka i Miśki, teraz już nic nam nie przeszkodzi...

*Miśka*
Wracałam powoli do domu, zatopiłam się w marzeniach i nawet nie wiem kiedy wpadłam na kogoś. Podniosłam głowę i mnie zamurowało to był nikt inny tylko Kuba:
-Przepraszam- powiedzieliśmy prawie jednocześnie.- otrzepałam się i ruszyłam w dalszą drogę. W myślach karciłam się za to, że nie uważałam gdy usłyszałam jak ktoś woła moje imię. Był to oczywiście Kuba nie wiedziałam o co chodzi. Nie bałam się go ale jednak czułam, że powinnam trzymać do niego dystans więc tylko przyśpieszyłam kroku i weszłam do domu... W domu było cicho od kiedy Hela się zwolniła jest tak cały czas... Czuję się samotna w tym wielkim domu... Postanowiłam zrobić spaghetti, tak dla zabicia czasu. Już miałam wejść do kuchni gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam drzwi ale nikogo tam nie było była tylko mała karteczka z napisem " Spotkajmy się dzisiaj w kawiarni za rogiem, czekam". Nie byłam pewna co mam zrobić...

------------------------------
Jak myślicie kto napisał do Miśki i jak potoczy się dalsza historia Malwy? Tego dowiecie się w następnym rozdziale, który pojawi się już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz